sobota, 29 czerwca 2013

czwartek, 20 czerwca 2013

 nawiedziłam Lwów :)









niedziela, 9 czerwca 2013

blogasek zarasta mchem tudzież dziką winoroślą.
niewiarygodne, jak szybko czmychnął mi ten rok. niepostrzeżenie. dopiero koncert, choinka, jajko, przecież.
 zapomniałam się zatrzymać.

...

czwartek, 6 czerwca 2013


kupa mięci. :)

poniedziałek, 3 czerwca 2013

wstałam dzisiaj rano z poczuciem wszechogarniającej pustki i dziury w środku. do tego było  mi koszmarnie zimno.
znowu spadam w dół.
idę spać, może mi przejdzie.