wyjeżdżam na parę dni w Bieszczady, tak na zakończenie wakacji. w drodze do chciałabym zatrzymać się w Sanoku, odwiedzić galerię obrazów pana Beksińskiego. i tutaj oczywiście nie sposób nie wspomnieć o Tomku. dziennikarz muzyczny, anglista-tłumacz (Bondy, Python) wampir ;) mój wzór. dzięki niemu poznałam Deine Lakaien, Anathemę, Joy Division, Lacrimosę, Clan of Xymox, Peter'a Hamill'a, Sisters of Mercy itd...to już 13 lat. nie odnalazł się w codzienności ale przecież każdy z nas ma takie chwile. nie nienawidził komputerów, całej tej techniki ale dzięki niej jest dalej ze mną/nami.
Tomku, jak Ci tam...(?)
Byłam w czerwcu w tej Galerii i byłam przerażona. Nie byłam w stanie całej obejrzeć... Co siedziało w głowie tego człowieka??
OdpowiedzUsuńpodobno na co dzień był bardzo wesołym, pozytywnie nastawionym do życia człowiekiem...
UsuńDopoki nie zobaczylam tej galerii to widzialam tylko pojedyncze jego dziela i az tak mnie nie przerazaly. Ale tam... Wymieklam, przyznaje....
OdpowiedzUsuńJa właśnie wczoraj byłam w galerii i jestem pod wrazeniem. Tyle że mi się zawsze jego obrazy podobaly. Kupiłam sobie nawet reprodukcje jednego z nich ;) pozdrawiam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJaka reprodukcje?:) Pochwal sie:)
Usuńhttp://info.galerie.art.pl/galgif/bek2282.jpg
Usuń