strach o dzidziulka rozpoczyna się w momencie pojawienia się dwóch kresek. później badania prenatalne i odchodzenie od zmysłów, strach przed infekcjami itd, itd. trafiła się maleństwu - matka-panikara.
a tak btw życie to niezwykły cud. szanujmy je.
Oj tak :)))
OdpowiedzUsuńAle że co? Tyyyyyy????? Czy jak.... bo chyba nie zrozumiałam za bardzo...
OdpowiedzUsuńŻe ja ;)
OdpowiedzUsuńAAAAA, no to gratulacje!!!!!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńno no:) gratki:)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Oswoisz się spokojnie ;)
OdpowiedzUsuńno mnie to tu dopiero długo nie było widzę ;>
OdpowiedzUsuńgratulacje!!! i trzymam kciuki!
ten strach to już zostaje, nawet jak dzidziek lub dzidźka wylądują po drugiej stronie brzucha... no tak już MAMY :*