niedziela, 18 maja 2014

dzisiaj znowu miałam atak paniki i brzuch zaczął twardnieć. i wpadłam w jeszcze większą paranoję. jeśli tak dalej pójdzie będę musiała zadzwonić do ginka. i chyba zapiszę się na jakąś psychoterapię.
a poza tym wszyscy zdrowi.
miłego.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten twardniejacy brzuch to moze Braxton Hicksy, czyli skurcze przepowiadajace? Macica sobie trenuje do porodu. Ja je mam juz od 2 miesiecy, idzie sie przyzwyczaic :)

    OdpowiedzUsuń