sobota, 2 lutego 2013

czas się ogarnąć i wziąć do kupy - psychicznie oczywiście bo w pracy jestem na pełnych obrotach. w dodatku kontrola ma być i wszyscy latają jak z piórem. ciekawe ile jeszcze wytrzymam, zważywszy na to, że wyrabiam normę ponad normę i nie wiem czy mój organizm długo tak jeszcze pociągnie.
za oknem, ptaszki ćwierkają, odwilż, czyly wiosna, panie sierżancie!
miłego.
.....

przyszedł mi niedawno zamówiony na m. Disturbed :D