Pokazywanie postów oznaczonych etykietą niecodziennik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą niecodziennik. Pokaż wszystkie posty

piątek, 21 marca 2014

strach o dzidziulka rozpoczyna się w momencie pojawienia się dwóch kresek. później badania prenatalne i odchodzenie od zmysłów, strach przed infekcjami itd, itd. trafiła się maleństwu - matka-panikara.
a tak btw życie to niezwykły cud. szanujmy je.


wtorek, 11 marca 2014




polecam!zwłaszcza fanom Jarmuscha :) a soundtrack cudny, hipnotyczny. i ta niepowtarzalna uroda Tildy Swinton.

...

wiosna, ach to ty...

niedziela, 9 marca 2014

wybieram się na Tylko kochankowie przeżyją Jarmuscha. film grany tylko w niektórych kinach, widocznie zbyt ambitnie na masówkę i sieczkę pospolitą. porażka.
przy okazji odkryłam nową sieciówkę - Planet Cinema, bilety o 4 zeta tańsze od tych w CC.
(...)
ale cudnie dzisiaj, u Was też?
prawie wiosna :)

sobota, 22 lutego 2014

nakładem wydawnictwa Znak ukazał się niedawno reportaż-rzeka o panach Beksińskich. w WO jego fragment. nawet w ciemno - kupuję.
obaj są/byli mi w pewnym sensie bliscy.

niedziela, 16 lutego 2014

żyję, żyję.
aktualnie wieczory spędzam z rodziną Borejków.

piątek, 31 stycznia 2014

nigdy nie czytałam całej Jeżycjady Musierowicz, zaledwie kilka tomów. ostatnio wykopałam w biblioteczce Klamczuchę i tak się wciągnęłam, że pognałam do biblioteki po inne pozycje z tej serii.
dziecinnieję na starość.

wtorek, 31 grudnia 2013

DUŻO ZDRÓWKA, CUDNYCH CHWIL, 
SPORO MARZEŃ DO SPEŁNIENIA, 
NOWYCH INSPIRACJI I WYZWAŃ 
A ZARAZEM SPOKOJU DUCHA I WEWNĘTRZNEJ RÓWNOWAGI,
SOBIE I WAM ŻYCZĘ
:)


piątek, 27 grudnia 2013

mam poświąteczny śledziowstręt. na drugi raz będę wiedziała, że 1,5 kg tychże to ciut za dużo nawet jeśli 50% domowników pała do nich entuzjazmem. 
kilka rzeczy pracowych do ogarnięcia czeka na mnie cierpliwe no i ta sterta brudnych naczyń :-/
ale, ale!!! mam jeszcze pięć dni wolnego (no prawie 6) i na tym się skupmy.
i nie. NIE wybieram się nigdzie na Sylwestra. od dawien dawna przestało mnie to już pasjonować.
to dziubaski bobaski.

PJ/Let me sleep czyly poświąteczny nieświąteczny kawałek


piątek, 20 grudnia 2013

gdyby przyszło mi sprawdzić jeszcze JEDEN test w tym tygodniu oszalałbym. końcówka roku i ogólne zmęczenie dały się we znaki.
teraz już tylko przygotowania świąteczne - ubieranie choinki (w tym roku stawiam na żywą ;)), pieczenie, gotowanie :) w końcu się odmóżdżę, bo bardzo tego potrzebuję - nie myśleć.
a! i przyszła mi koszulka stefka wilsona, zza wielkiej wody :P
trzymajcie się ciepło :D

niedziela, 17 listopada 2013

dostałam kiedyś od dzieciaków pyszną herbatę z taką oto myślą przewodnią ;)

Dobry nastrój to podstawa,
jak smak wiosny,
zapach lata.
Może wprawić Cię weń kawa,
lecz na pewno (ta) herbata.
Dobry humor w sobie piastuj,
czy to praca czy zabawa.
Nastrój się na dobry nastrój!

                                      by Kukartka
a czajniczek do niej dokupiłam sobie już sama :P

czasem filiżanka dobrej kawy czy herbaty  naprawdę potrafi poprawić nastrój. zbieram te wszystkie dobre chwile i nastawiam się pozytywnie :)
dobrego tygodnia!

czwartek, 24 października 2013

znalazłam świetne zegarki w moim klimacie i....zamówiłam sobie JEDEN :P
a jutro....


update / 23:28
z lekka się właśnie zapowietrzyłam niczym nastoletni podlotek, albowiem wyczytałam na fejsie, że w dniu koncertu Stefan będzie podpisywał płyty :)
oddycham do turebki, oddycham...
:P

niedziela, 13 października 2013

poniedziałek, 7 października 2013

pewnego sobotniego poranka na balkonie...
kocur domowy oswojony i zaprzyjaźniony kocur przybłęda, który przychodzi do nas na stołówkę :)




:D

środa, 7 sierpnia 2013

ubóstwiam ten czas... siedzę na balkonie wieczorową porą i wdycham zapachy...maciejkę, floksy, róże. uwielbiam wszystkie dary lata: maliny, jagody, borówki, cukinię z własnego ogródka, fasolkę, bób, młody kalafior, moją szałwię, fioletową bazylię, rozmaryn i tymianek. aaa! no i oczywiście miętę, która stanowi wspaniały dodatek do napojów orzeźwiająco-chłodzących (albowiem tropiki mamy tego lata - 37 w cieniu), które przyrządzam na potęgę.
niestety humor mi psuje następujący fakt - mianowicie muszę stworzyć program własny dodatkowych zajęć na przyszły r.szk., se wymyśliła, to se pisze. szlag by wziął plany rozwoju i inne. zaciskam zęby i korzystając ze sprzyjającej aury troszkę jeszcze przy tym podłubię, chociaż zupełnie mi nie idzie :-/
wish me luck!
;)

wtorek, 30 lipca 2013

dead can dance

już zapomniałam jak bardzo lubię ciszę i jak bardzo mi jej brakowało. wystarczył tydzień. i nie chodzi tutaj o ciszę muzyczną (obecnie słucham tego :)), chodzi o zgiełk, gwar, ludzi....
a co tam u Was?
miłego.

ps. a tutaj  konkurs :)

piątek, 5 lipca 2013

seize the day

to był bardzo udany dzień, mimo 14 ukąszeń komarów :D spotkanie z friend, rowerki, wspominki :) starych, dobrych czasów...ech, trzeba to powtarzać wciąż i wciąż, bo chwile tak szybko umykają.
a w sobotę wreszcie odreaguję.
miłego :)


poniedziałek, 1 lipca 2013

free

zakończenie r.szk. odfajkowane (nareeeeeeeeszcieeeee!!!), imprezka urodzinowa udana :) za niespełna tydzień Kocia Kraina i błogie lenistwo...i w końcu będę mogła nadrobić zaległości książkowe, muzyczne, inne. to był naprawdę ciężki rok ale udało się. dotrwałam :)
a co tam u Was?
miłego :D

sobota, 29 czerwca 2013

wtorek, 7 maja 2013

o godzinie 6:30 obudziły mnie dawno niegoszczące u mnie dolegliwości. how nice, akurat dzisiaj, kiedy mam okazję się wyspać. no doprawdy, innego terminu nie było?
zatem, skoro już wstałam skoro świt, pomyślałam a czemu by nie? ale jako, że nie mam nic sensownego do powiedzenia, to może na tym poprzestanę.
miłego.

piątek, 3 maja 2013

wiedziałam, że na brytyjskie kino można iść w ciemno.



polecam.